Flashback
To już półtora miesiąca jak siedzę w Polsce i czuje, ze to już czas najwyższy żeby wyjechać. Dookoła widzę podwórko bez kolorów, przeklinające pięcio i sześciolatki siedzące pod blokiem oraz paru degustatorów tanich winek pod sklepem. Na mieście natomiast młodzi ludzie chodzący 10 cm ponad chodnikami w atmosferze wszechobecnego lansu... wiadomości wole nie oglądać!
A mój „flashback” to niesamowite miejsca, uśmiechnięci ludzie, wszechobecny luz i przyjacielska atmosfera. Mógłbym napisać więcej i starać się ubrać w słowa to co czasem do mnie wraca, to co czasem czuje, ale... kto to zrozumie?
(Zdjęcia to niepublikowana jeszcze „pozostałość” po Tajlandii)
Subscribe to:
Posts (Atom)